Zima to w Szkocji wyjątkowo klimatyczna pora roku. Przyroda otulona śniegiem i mrozem przybiera niespotykany dotąd wygląd, który tworzy magiczną aurę wokół. O ile dni nie są tutaj, aż tak mroźne jak pamiętam to z dzieciństwa spędzonego w Polsce, nie oznacza to, że po spacerze w zimowej scenerii nie marzę o cieple domowego ogniska. Patrząc na zmrożone gałązki drzew, okraszone bielą jesienne liście i czując chłodny wiatr na policzkach pamiętam, że już wkrótce nadejdzie wiosna i nowy cykl życia rozpocznie się na nowo…
Ten szczególny czas w roku to dla mnie okazja do zatrzymania się na chwilę, oddania się nostalgii i marzeniom, ale i rozwojowi pasji, bez których nie wyobrażam sobie życia. Mogę się wyciszyć, więcej rozmyślam i zgłębiam się w siebie samą. Ostatnie wydarzenia na świecie, które dotykają nasze dusze i serca, sprawiają, że tym bardziej doceniam te chwile, które mogę spędzać wtulona w ramiona mojego mężczyzny. Ten momenty razem, kiedy siedzimy przed kominkiem, pod ciepłym kocem, w ulubionych wełnianych skarpetach i z kubkiem gorącego kakao w dłoni są moim azylem, dzięki któremu czuje się bezpiecznie.
Zmiany, zmiany, zmiany…
„Pasja wyprowadzi ludzi poza ich samych, poza ich wady, poza ich niepowodzenia.” Joseph Campbell – ten cytat doskonale oddaje moje ostatnie rozterki i motywuje do dalszego rozwoju. Droga do marzeń i spełnienia nie zawsze jest usłana różami, o czym mogłam się przekonać wielokrotnie – także ostatnio. Mój niedawno otworzony biznes niestety nie wypalił, co sprawiło, że nieco straciłam swój rytm i chęci do działania. Zimowe wieczory spędzone przy kominku, aromat kakao ze słodkimi piankami i towarzystwo moich niezastąpionych towarzyszek – kotów Gai i Kory sprawiły jednak, że podniosłam się i ruszam na nowo z dobrą energią i całą masą pomysłów!
W planach mam wiele realizacji, które związane są z tym co kocham najbardziej, czyli rękodziełem. Niepowodzenie w jednym przedsięwzięciu sprawiło, że w końcu mam ochotę i co najważniejsze czas, aby zabrać się za to co kocham w pełni i chcę się w tym rozwijać! Teraz już wiem, że „nawet z pozoru najdziwaczniejsza, najskromniejsza pasja jest czymś bardzo, ale to bardzo cennym” jak powiedział Stephen King – a skoro życie kieruje mnie w jej stronę, nie zamierzam się z tym kłócić . O szczegółach opowiem niebawem! Zdradzę tylko, że jednym z projektów będzie nowa kolekcja poduszek, do których znalazłam już bajecznie kolorowe materiały – póki co zapraszam Was do mojej kolekcji ręcznie barwionych poduszek indyjskich.
Pasja – cóż bym bez niej zrobiła?
Skoro o pasji mowa… Czyż nie uważacie, że każdy z nas powinien mieć jakąś? „Pasja jest twoją radością, jest esencją tego, kim jesteś.” – Jackie St. Onge ujęła to bezbłędnie… Brak pasji w życiu sprawia, że życie traci sens, jest nijakie, a człowiek staje się martwy – traci swoją własną tożsamość.
Życie nie zawsze idzie po naszej myśli. Mam jednak wrażenie, że gdyby nie to, że kocham piękno, rękodzieło, fotografię, naturę, moje dwa koty, jak i to, że do każdego działania podchodzę z pasją i zaangażowaniem moja egzystencja nie byłaby wiele warta. Naturalny zew, podążanie za głosem serca i pasją czyni moje życie pięknym i pełnym. Niepowodzenia, trudności to ważne elementy w dążeniu do realizacji. To właśnie one w połączeniu z pasją umacniają nas i sprawiają, że bardziej doceniamy to co przynosi nam życie. W końcu nasza ścieżka, w tym często niełatwe wybory, kierują nas tam, gdzie nasze miejsce.
Wierzę, że w tym niełatwym czasie pasja do piękna życia, wzajemnego szacunku i miłości drugiego człowieka pozwoli nam wszystkim przetrwać, dając koniec terrorowi wojny i zniszczenia.
„Jesień to druga wiosna, kiedy każdy liść jest kwiatem” – dla mnie to szczególna pora roku, a ten prosty cytat wyraża to jak żaden inny. Dlaczego? Wszystkiego dowiecie się poniżej! Niemniej zacznijmy od małego usprawiedliwienia mojej nieobecności…
Jak ten czas pędzi, kiedy człowiek wypełnia każdy swój dzień pasją i pracą. Ani się obejrzałam, a tu mamy już jesień! Przepraszam, że nie było mnie tu dłuższą chwilę. Bez reszty pochłonął mnie mój nowy projekt – produkcja szablonów do szycia, projektowanie oraz szycie ubrań i dodatków do wnętrz. Jestem szalenie podekscytowana całą tą nową inicjatywą, którą rozwijam z moją wspólniczką. Obecnie jesteśmy na mecie ważnego etapu, finalizujemy wynajem wymarzonego lokalu i planujemy wielki start. Trzymajcie kciuki Kochani!
Wracając do Cherry Bay… Mam nadzieję, że teraz, po tym jakże intensywnym czasie, przyjdzie chwila wytchnienia i będę mogła na nowo skupić się zarówno na temacie sklepu, jak i niniejszego bloga. W końcu obiecałam, że będę dzieliła się z Wami pasjami i tym, co ciekawego dzieje się wokół mnie.
Jesień i nowe wyzwania, które niesie
🍒
Natchnieniem dzisiejszego wpisu jest jesień, pora roku która paradoksalnie oznacza dla mnie nowe początki. To wraz z jej nadejściem rozpoczęłam wiele moich pasji. Co więcej, to właśnie w październiku przed szesnastoma laty postawiłam swoje pierwsze kroki na szkockiej ziemi, zaczynając zupełnie nową przygodę życia. Jesienna aura jest moim natchnieniem, szczególnie w Edim, miejscu które pokochałam jako mój dom. Ta piękna pora roku jest tutaj zjawiskowa i przychodzi nieco później niż w Polsce.
Dla wielu osób, jesienne dni kojarzą się wyłącznie z nostalgią, smutkiem, upływającym czasem. Ja uważam, że ten wyjątkowy okres w roku to coś znacznie więcej. „Każdy, kto myśli, że opadłe liście są martwe, nigdy nie widział, jak tańczą w wietrzny dzień.” – to proste zdanie dało mi wiele do myślenia. Wraz z nim odkryłam, że ten szczególny czas w roku to naprawdę ważny etap cyklu życia, który może być naprawdę piękny i wartościowy.
Ze wszystkich pór roku jesień jest tą, która daje człowiekowi najwięcej, a prosi o najmniej.
🍒
Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie jesień jest najbardziej inspirującą z pór roku. Drzewa, które nabierają w tym magicznym czasie cudnych barw, świat przyrody przygotowujący się do chłodów zimy, górskie ścieżki spowite jesiennym słońcem czy owoce natury będące zwieńczeniem letniej pracy. Każdy z tych obrazów jest dla mnie ogromnym bodźcem do kreacji, tworzenia nowych rzeczy, czy do zdjęć, których chociaż namiastkę mam nadzieję niebawem pokazać Wam na moim blogu.
„Jak pięknie starzeją się liście. Jak pełne światła i koloru są ich ostatnie dni.” – jesienne kolory należą do moich ukochanych. Czerwienie, pomarańcze, żółcie, brązy, fiolety i ostatnie nuty zieleni – ich połączenie jest niezwykłym zjawiskiem, a barwne ich połączenia dają mi niezwykłe natchnienie do kreowania. Jednym z jego owoców są ręcznie haftowane szale, które z wielką przyjemnością prezentuję Wam w Cherry Bay. Dbałość o ich najdrobniejszy szczegół sprawia, że prawie 2,5 tygodnia pracy włożone w każdą z unikalnych chust, czyni je nietuzinkowym dodatkiem dla każdego. Już niebawem dostępne będzie jeszcze więcej ich wariantów kolorystycznych.
Kolory jesiennych liści – czyli skąd się biorą te bajeczne barwy
🍒
Jesienną porą uwielbiam zasiąść w fotelu z gorącą herbatą, obserwując zmieniający się w barwny widok za oknem. Ta pełna kolorów inspiracja sprawiła, że postanowiłam pochylić się nieco nad znaczeniem barw, które nas obecnie otaczają. Szczególnie ważne są dla mnie odcienie żółte, pomarańczowe, brązy i czerwienie, których energia i ciepło są dla mnie niczym remedium na całe zło.
Zawsze byłam ciekawa skąd te kolory, w jaki sposób soczyście zielone liście, natura raptem maluje feerią barw jesienną porą. Zgłębiłam się zatem w naukowy świat, w którym znalazłam odpowiedź na nurtujące mnie pytanie. Oto co znalazłam:
Zielone liście swój odcień zawdzięczają chlorofilowi, czyli związkowi, który w połączeniu ze światłem słonecznym pozwala roślinie wyprodukować tlen i związki organiczne niezbędne do przetrwania. Z nadejściem coraz krótszych dni ilość chlorofilu spada, a rośliny przygotowują się do zimy, czego efektem jest barwna fizyka jesiennych liści. W zależności od gatunku drzewa, poza chlorofilem liście dysponują również innymi barwnikami, które mają szansę dojść do głosu właśnie jesienią.
W zależności od wcześniejszej intensywności zieleni, liście przybierają barwy żółtą, pomarańczową czy brązową z pomocą karotenoidów. Mogą być one różnie wybarwione, a duże znaczenie w tej przemianie ma ilość światła, temperatura, gatunek drzewa, a nawet pH gleby. Odcienie czerwieni pojawiają się z kolei na skutek antocyjanidynów, które odpowiedzialne są za ochronę roślin przed mrozem. Barwniki występujące w poszczególnych roślinach mogą być przypisane do ich gatunku, a inne znajdujące się we wszystkich, ujawniają się pod wpływem warunków zewnętrznych. Dwa podobne drzewa rosnące obok siebie mogą zatem przybrać zupełnie inne barwy jesieni. Czyż nie czyni to natury prawdziwą artystką?
O znaczeniu jesiennych kolorów słów kilka
Wierzę w głębsze znaczenie wszystkiego co nas otacza, dlatego niezwykłą wagę przykładam także do tego, co symbolizują poszczególne kolory. Co oznaczają odcienie jesieni?
Czerwony – atrakcyjny i przyciągający uwagę
🍒
Karminowa szminka na ustach, seksowne szpilki w gorącym odcieniu czerwieni – tych detali nie sposób nie zauważyć. Czerwony to kolor, który przyprawia o szybsze bicie serca, budzi pożądanie, ale i sygnalizuje zagrożenie. Jesienne liście w tych barwach skupiają na sobie uwagę i rozkochują. Bardzo często odcień ten kojarzony jest z miłością i nienawiścią. Nie bez powodu reprezentuje zatem krew i życie, a od wieków był atrybutem królów. Ta mocna barwa wyraża pasję, dynamizm, a nawet agresję. Daje nam radość, pobudza apetyt, ale i zachęca do impulsywnego działania np. nieprzemyślanych zakupów. Dziewczyny, zapewne wiecie o czym mówię… Można go kochać lub unikać, ale jedno jest pewne – żaden odcień nie działa na nas tak intensywnie jak właśnie czerwień.
Żółty – optymizm i młodzieńczy urok
🍒
Odcienie żółtego w zależności od intensywności mogą budzić bardzo mieszane uczucia. Mocne barwy żółci bywają męczące, a nawet wywołujące płacz. Ich znaczenie może być sprzeczne, dlatego kojarzone są zarówno z dobrem i złem, optymizmem i zazdrością lub zrozumieniem i zdradą. Dla mnie żółty jest wyrazem kreatywności i szalenie pobudza moją wyobraźnię. To barwa, która sprzyja rozwojowi i dodaje energii. Żółcie często uznawane są jako kolory męskie, a w Chinach przeznaczone są dla królów. Jesień wraz z żółtym zabarwieniem liści dać może nam zatem radość, której braki możemy odczuwać z mniejszą ilością słońca.
Pomarańczowy – otuleni ciepłem pozytywnych emocji
🍒
Pomarańczowe odcienie w porównaniu z agresywną czerwienią odbierane są bardziej jako łagodne, przyjazne i stonowane. Nie bez powodu stanowią one jedne z ulubionych odcieni stosowanych w reklamach. Barwa ta cudownie wpływa na nasze emocje, wyczucie smaku i dobre samopoczucie. Jest to także odcień o głębszym przekazie, bowiem określa transformację, której symbolem stał się w buddyzmie.
Brązowy – mieszanka czerwieni, żółtego i czerni
🍒
Brązy to kompozycja wymowna i zarazem przyjemna w odbiorze. Podobnie jak czerń nadaje ona poważny ton, jednak niesie w sobie również wiele ciepła. Jako kolor ziemi i natury daje ogromne wsparcie, dodaje otuchy i doładowuje dobrą energią. Nie bez powodu czekolada kojarzy nam się tak cudownie. Brąz to idealny odcień dla każdego.
Który kolor jesieni to Wasz ulubiony? Ja przyznam szczerze – kocham wszystkie!
Jestem Kamila Gardynik – założycielka Cherry Bay, miłośniczka przyrody, fotografii i rękodzieła oraz kocia mama uroczej Gai oraz Kory. Witam Cię na moim blogu, na którym pragnę dzielić się z Tobą swoją pracą, pasjami i codziennym życiem w bajecznej Szkocji.
Wierzę, że wspólnie odkryjemy same niezwykłości!
Uściski!
Pierwszy krok każdej nowej inicjatywy wydaje się tym najtrudniejszym, jednak już po kilku kolejnych czujemy, jak wiatr unosi nas na skrzydłach.
Mam nadzieję, że mój blog Cherry Bay z czasem stanie się zarówno dla mnie, jak i dla Was kochani czytelnicy miejscem bogatym w inspiracje, pełnym pasji, niezwykłości oraz przystanią dającą chwile wytchnienia w codziennej rozpędzonej niczym lokomotywa codzienności.
Moje przedsięwzięcie ze sklepem z cudownościami Cherry Bay to pomysł, który zrodził się w mojej głowie już dawno temu. To kolejny punkt z mojej listy marzeń do spełnienia.
Wierzę, że będzie on magiczną przestrzenią, w której każdy znajdzie coś wyjątkowego dla siebie i swoich bliskich.
🍒
Ten nowy początek jest kwintesencją mojej miłości do rękodzieła, fotografii, nietuzinkowych przedmiotów, ale i przyrody, która zachwyciła mnie do głębi w zachwycającej Szkocji, w której okrywam siebie i swoje pragnienia od kilkunastu lat.
Cieszę się, że mogę Cię przywitać w moim świecie Cherry Bay.
Na blogu pragnę poruszać tematy związane z moją pracą, fotografią, perełkami rękodzieła – zarówno tworzonymi przeze mnie osobiście jak i dostępnych w moim sklepie. Nie zabraknie tutaj także cennych porad i ciekawostek o technikach kreowania produktów hand made, o tkaninach i niezwykłych materiałach, o szyciu, robieniu pięknych zdjęć… Z pewnością nie omieszkam podzielić się z Wami także wyjątkowymi momentami z mojego życia, opowieściami o moich ukochanych kotkach Gai oraz Korze, jak również zamiłowaniem do szkockiej przyrody. To dzięki niej to wszystko!
Otaczająca mnie tutaj natura to moja największa inspiracja. Przepiękne szkockie pasma górskie, pachnące latem pola maków, srebrzyste tafle jezior czy urzekające zakątki miasta Edynburg, które stało się moim domem – no kocham to moje miejsce na ziemi! Każdy dzień tutaj przynosi nowe wrażenia estetyczne, niezwykłe przeżycia, pomysły i zapierające dech w piersiach widoki, dlatego mam nadzieję, że przekażę Wam na moim blogu chociaż namiastkę moich fascynacji i otaczającego mnie piękna. Życie jest zbyt krótkie by stać w miejscu, dlatego pragnę poprzez zawarte tutaj treści, zdjęcia i filmiki pobudzać Waszą kreatywność, zachęcać do działania i spełniania się.
🍒
Te kilka pierwszych zdań niech będzie początkiem naszej wspólnej przygody!
Już niebawem ruszam z moim sklepem internetowym i kolejnymi wpisami na bloga, dlatego będę zaszczycona, jeżeli zaszczycicie mnie swoją obecnością na dłużej.
Mam nadzieję, że Cherry Bay przypadnie Wam do gustu!
We use cookies on our website to give you the most relevant experience by remembering your preferences and repeat visits. By clicking “Accept All”, you consent to the use of ALL the cookies. However, you may visit "Cookie Settings" to provide a controlled consent.
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.